Śmiercicha ze wsi, nowe lotko do wsi.
Na starkowym rogu wisi miech twarogu.
pół zgniłego, pół starego.
Śmiercicha, nazywana także Marzanną, to kukła symbolizująca zimę, choroby, udrękę i śmierć. Jej spalenie – lub topienie – symbolicznie otwierało nowy cykl życia, oznaczało przejście z mroku do światła i miało przywołać wiosnę. O Marzannie wspomina w swoich kronikach Jan Długosz (1415–1480), nazywając ją polską boginią. Kościół katolicki próbując zakazać owego zwyczaju, wskazywał na jego pogańskie korzenie i związki ze starosłowiańskim bóstwem śmierci.
Śmiercichę niszczy się w dużym ognisku, które rozpala się na skraju miejscowości. Palenisko przez wiele dni przygotowuje młodzież, znosząc gałęzie i słomę, ale także różne niepotrzebne drewniane przedmioty pochodzące z wiosennych porządków w gospodarstwach. Starano się aby ogień płonął jak najdłużej i był jak największy. Był to przejaw rywalizacji pomiędzy mieszkańcami różnych wiosek. W czasie palenia manekinów na stosie dzieci wielokrotnie powtarzają słowa obrzędowej pieśni, a starsi chłopcy skakali przez ognisko. Po spaleniu bałwana wszyscy wracali do domów na spoczynek.
nr inw. MPE-61/13
W zbiorach Muzeum Okręgowego w Lesznie od 2020 roku, dar
D.Cz.